Accedo: Skandynawski klimat i innowacyjna technologia wideo

W naszej serii Inspirujący Pracodawcy z Branży Cyfrowej przedstawiamy naszych 300+ klientów biznesowych z 4 krajów. Poznaj Accedo z Węgier.

Obok dużych i globalnych firm partnerskich przedstawiamy Ci również te mniejsze, mniej znane firmy, które również należą do grona naszych wspaniałych Partnerów. Inspirujący Partnerzy z branży technologicznej motywują nas nie tylko do stawania się lepszymi pracodawcami, ale również do wspierania ich sukcesu. Jesteśmy dumni z tego, że współpracujemy w obszarze kompetencji technologicznych i chętnie łączymy ich z Absolwentami Codecool.

Poznaj Accedo, firmę technologiczną dostarczającą przełomowe usługi wideo wiodącym światowym nadawcom, content ownerom i operatorom telewizyjnym. Rozmawialiśmy z Dyrektorem ds. Rozwoju Oprogramowania, Itsvanem Hilgertem.

Istvan, przedstaw nam siebie i swoją firmę.

Nazywam się István Hilgert, jestem Dyrektorem ds. Rozwoju Oprogramowania w Accedo Broadband HU Kft. 

Accedo jest globalną firmą z 16 biurami w Ameryce Północnej, Ameryce Południowej, Europie i regionie Azji i Pacyfiku. Nasze siedziba znajduje się w Sztokholmie, w Szwecji, mamy zatem szwedzkie korzenie. Nasze węgierskie biuro zostało otwarte w 2014 roku w samym sercu Budapesztu. Obecnie mamy 60 pracowników.

Tworzymy technologię wideo na najwyższym poziomie dla content ownerów, nadawców i dostawców telewizji i mediów.
Ponad 400 naszych klientów na całym świecie potrzebuje innowacyjnych rozwiązań do  strumieniowego przesyłania wideo o wysokiej jakości. Sprawiamy, że jest to możliwe na prawie każdej platformie, ekranie lub urządzeniu.

Dlaczego Accedo to świetne miejsce pracy?

Pierwsze, co przychodzi na myśl, to nasze szwedzkie korzenie i skandynawska kultura firmy. 
Możemy być w pełni skupieni na osiąganiu wyników, ale zawsze jesteśmy pozytywnie nastawieni i altruistyczni we wszystkim, co robimy.

Skandynawska kultura i nastawienie zapewniają przejrzyste działania i ścisłe przestrzeganie zasad i przepisów, w tym wynagrodzeń i prawa pracy. Wszystkim naszym współpracownikom przysługuje złożony pakiet benefitów z elementami well-being, w tym opcjonalne konsultacje z psychologiem.

Zależy nam na tworzeniu zdrowego work-life balance, dlatego umożliwiamy pracownikom zarówno pracę z domu jak i pracę hybrydową. Cenimy opinię każdego i dążymy do budowania kultury opartej na informacji zwrotnej. Staramy się angażować wszystkich w dyskusje na temat ważnych spraw firmy.

Wszędzie mówi się o rosnącym zjawisku nazywanym „digital talent gap”. Jak na Was wpływa?

W ciągu ostatnich 6 miesięcy sytuacja zmieniła się dość dramatycznie. Powiedziałbym wręcz, że tragicznie. Coraz trudniej jest znaleźć wysoko wykwalifikowanych deweloperów z doświadczeniem. 
To prawie tak, jakby toczyła się wojna o talenty techniczne, a pracodawcy konkurowali w najwyższych wynagrodzeniach.

Ciężko jest nadążyć za konkurencją.

Wiele firm aktywnie poszukuje deweloperów. To nic niezwykłego dla doświadczonego programisty, że otrzymuje wiele ofert pracy w ciągu jednego tygodnia. Zasadniczą kwestią jest to, że nie walczymy tylko o znalezienie talentu, ale także o zatrzymanie naszych współpracowników.

Zatrudnianie czy szkolenie? Jak rozwijacie umiejętności cyfrowe w Waszej organizacji?

Sama rekrutacja już nie wystarcza. 

Organizujemy angażujące szkolenia onboardingowe. Poza tym, wszyscy nasi współpracownicy mają szansę wziąć udział w kolejnych profesjonalnych szkoleniach na późniejszym etapie. W najlepszym interesie każdego jest wykorzystanie tych możliwości, aby rozwijać swoje umiejętności i zapewnić stały rozwój swojej kariery.

Dlaczego zdecydowaliście się na współpracę z Codecool?

Założyliśmy, że osoby, które ukończyły roczny kurs Codecool, nie tylko zdobywają szeroki zakres wiedzy, ale także muszą być wszechstronne i zmotywowane. Ponadto wiedzieliśmy o procesie wstępnej selekcji, przez który przechodzą na początku. 

Podoba nam się również to, że absolwenci Codecool uczą się dodatkowo umiejętności miękkich, dzięki czemu potrafią pracować zespołowo. W trakcie kursu posługują się językiem angielskim, co jest dla nas szczególnie ważne, ponieważ wszyscy nasi partnerzy znajdują się za granicą, a my jesteśmy międzynarodową firmą. 

Na końcu kursu Dzienny Full-stack Developer Online mogą wybrać specjalizację, przez co każdy absolwent ma głębszą wiedzę na temat konkretnej dziedziny, co często jest bardzo cenne.

Jak oceniasz Codecoolersów współpracując z nimi od dłuższego czasu?

Przekroczyli wszystkie nasze oczekiwania radząc sobie z początkowymi wyzwaniami. Na początek przeprowadziliśmy dla nich szkolenie onboardingowe w zakresie konkretnych technologii i do dziś wszyscy pracują niezawodnie i niezależnie. 
Muszę przyznać, że każdy absolwent Codecool w Accedo był świetnym wyborem.
W naszym przypadku to podejście okazało się bardzo skuteczne. Właśnie rozpoczynamy kolejne szkolenie dla naszej trzeciej tury nowych Codecoolersów. 

Możesz podzielić się Waszymi planami na przyszłość?

W Accedo nasz cel zawsze obracał się wokół zmiany doświadczeń związanych widza, który ogląda materiały wideo, a tym samym wokół rozwoju branży. Skupiamy się na przekształceniu widzów telewizyjnych w miłośników wideo.

Stale powiększające się portfolio produktów i klientów, połączone z naszymi nowymi partnerami, prowadzą nas do bardzo ambitnego planu rozwoju. Dlatego mamy dość agresywne podejście do przyszłej rozbudowy. Na Węgrzech stawiamy na lokalne talenty, ale jesteśmy też otwarci na zatrudnianie ludzi z całego regionu mając na celu jak najszybsze wprowadzenie ich na pokład naszej firmy. Mogę również wspomnieć o naszych innych biurach w Sztokholmie, Madrycie i Londynie, gdzie również zatrudniamy.


Zainspirowany/a przykładem  Accedo?

Odezwij się, jeżeli szukasz świetnych młodszych specjalistów technicznych lub najlepszych w swojej klasie szkoleń dla swojej organizacji.

Mamy nadzieję, że wkrótce się odezwiesz!

Com-Forth: „Zawsze szukamy właściwych ludzi”

W naszej serii Inspirujący Pracodawcy z Branży Cyfrowej przedstawiamy naszych 300+ klientów biznesowych z 4 krajów. Poznaj Com-Forth z Węgier.

Obok dużych i globalnych firm partnerskich przedstawiamy Ci również te mniejsze, mniej znane firmy, które również należą do grona naszych wspaniałych Partnerów. Inspirujący Partnerzy z branży technologicznej motywują nas nie tylko do stawania się lepszymi pracodawcami, ale również do wspierania ich sukcesu. Jesteśmy dumni z tego, że współpracujemy w obszarze kompetencji technologicznych i chętnie łączymy ich z Absolwentami Codecool.

Poznaj Com-Forth, węgierską, rodzinną firmę tworzącą innowacyjne i przemysłowe rozwiązania cyfrowe dla firm produkcyjnych. Com-Forth istnieje na rynku już od 30 lat. Zawsze stawia ludzi przed technologią, zarówno jako partnerów biznesowych, jak i pracodawców. Jest świadoma tego, że chce się rozwijać i utrzymywać kulturę firmy skoncentrowaną na człowieku. Spotkaliśmy się z ich dyrektorem generalnym, Péterem Bona.

peter bona
Péter Bóna, CEO

Péter, przedstaw nam swoją firmę. Jakim miejscem pracy jest Com-Forth?

Com-Forth jest małą firmą koncentrującą się na dostarczaniu oprogramowania przemysłowego. Dostarczamy firmom produkcyjnym dostosowane do indywidualnych potrzeb, innowacyjne rozwiązania cyfrowe do gromadzenia danych, analizy i wizualizacji procesów produkcyjnych, aby poprawić ich efektywność i produktywność. Jesteśmy również dystrybutorami VAD zajmującymi się przemysłowymi produktami cyfrowymi związanymi z gromadzeniem danych przemysłowych, komunikacją i bezpieczeństwem.

Com-Forth jest firmą zorientowaną na człowieka i w naszym przypadku nie jest to tylko ładnie brzmiący banał służący przyciągnięciu pracownika. Naprawdę jest to dla nas ważne.

Nie jesteśmy wielką międzynarodową firmą, gdzie czasami jesteś tylko trybikiem w maszynie. Nie jesteśmy też fajnym start-upem, w którym musisz być cały czas zajęty.

Zamiast tego jesteśmy miejscem, w którym pracownik nie jest „wykorzystywany” i nie czuje się wypalony, ale jest ciepło przyjmowany i doceniany przez społeczność, która de facto jest dla naszych pracowników drugą rodziną.

Dbamy o naszych pracowników i zawsze szukamy „właściwych ludzi”. Nawet nie w sensie dobrego pracownika, ale raczej ludzi pasujących do naszego środowiska.

Kiedy dla nas pracujesz, to masz swoją przestrzeń i swobodę, aby wykonywać pracę tak, jak chcesz i kiedy chcesz.

Jeżeli jesteś osobą, która może żyć z tą przestrzenią i swobodą i nie wymagasz prowadzenia za rękę, to jest to dobry początek.

Powinieneś również dobrze dogadywać się ze współpracownikami. Jesteśmy małą firmą i wspólnie podejmujemy istotne decyzje, dlatego ważne jest, aby w zespole nie było większych napięć. To młody zespół, który realizuje innowacyjne projekty w środowisku cyfrowym, skupiając się na ludziach.

Okazuje się, że większość programistów docenia swobodę decydowania nie tylko o tym, kiedy i gdzie pracują, ale także o tym, jakiego frameworku używają. Zapewniamy tę wolność i prosimy „tylko”, żebyś w zamian dobrze ją wykorzystywał/a.

Jak ważne są kompetencje cyfrowe w Twojej firmie?

Wśród dostawców oprogramowania cyfrowego, 15 z 24 osób to deweloperzy. Rozwijamy się w sposób organiczny, co oznacza, że gdy mamy więcej projektów, to dostosowujemy zespół. Z drugiej strony, jesteśmy świadomi tego, że rozwinięcie naszej małej organizacji do zbyt dużych rozmiarów mogłoby przeszkodzić utrzymaniu rodzinnej atmosfery.

Rozwinęliśmy się i teraz mamy już 4 absolwentów Codecool w naszym teamie. Jesteśmy z nich bardzo zadowoleni.

Jak mówiłem wcześniej, zatrudniamy właściwych ludzi pasujących do naszego środowiska pracy i podzielających nasze wartości. Pod względem umiejętności poszukiwani są profesjonaliści znający się na obsłudze i tworzeniu baz danych MS SQL, programowaniu w języku C# oraz na ASP.NET Core dla back-endu i front-endu webowego z platformą Angular.

Myślę, że w naszym zespole nie ma ani jednej osoby robiącej dokładnie to, do czego ją zatrudniliśmy.  To miejsce, w którym możesz uczyć się nowych rzeczy i podejmować projekty, które Cię inspirują.

Wszędzie mówi się o rosnącym zjawisku nazywanym „digital talent gap”. Jak to na Was wpływa?

Właściwie to wcale. Być może moja opinia nie jest zbyt popularna, ale w tej sprawie zgadzam się z Simonem Sinekiem. Sinek mówi, że jeśli jesteś dobrym pracodawcą, możesz znaleźć i zatrzymać ludzi, których potrzebujesz w swojej organizacji.
Nie sądzę, żeby na rynku był deficyt. Jeśli dokładnie się rozejrzysz, znajdziesz wspaniałych ludzi. Prawdziwym wyzwaniem jest zatrzymanie ich.

W Com-Forth rotacja pracowników jest bliska 0%. Mamy kilku znajomych w pracy, którzy są z nami od około 20 lat. Pamiętam, że ktoś odszedł w okresie próbnym, bo nie pasowaliśmy do siebie na poziomie kulturowym, ale to było jakieś 7 lat temu. Musisz się postarać, aby zatrudnić właściwe osoby i je przy sobie zatrzymać.

Według Gartnera średni koszt odejścia pracownika to ok. 19 tys. dolarów. W tym koszty zmniejszonej i utraconej produktywności, rekrutacji, onboardingu – wszystkiego. Odejście pracownika jest drogie, dlatego wiele firm dokłada wszelkich starań, aby temu zapobiec.

Pracownicy zawsze byli wykorzystywani. Teraz odwracają grę o władzę, a raczej zaczynają domagać się od pracodawców szacunku i godnych warunków.

Nie dziwi mnie więc wielki trend zwany „the Great Resignation”. Myślę, że to zjawisko tworzy lepszy, zdrowszy układ – uczy pracodawcę cierpliwości i motywuje do doceniania tego, co się ma.

Przy okazji, to nieprawda, że młodzi ludzie nie chcą pracować, tylko brać pieniądze lub że nie mają dyscypliny, a jedynie wymogi. Bzdura. Mamy pracowników z pokolenia Z, jeden z nich urodził się w 2001 roku. Są zmotywowani i pracowici, nie lubią tylko ścisłej kontroli i ograniczeń.

Zawsze słuchamy naszych współpracowników, również tych młodszych. Mogą pracować w elastyczny sposób, na przykład kilka tygodni z Grecji, gdzie mogą uprawiać kitesurfing przez parę godzin po zakończeniu 8-godzinnego dnia pracy (prawdziwa historia, tak przy okazji) Technologia sprawia, że ufamy naszym ludziom, więc dlaczego nie?

W Com-Forth, na przestrzeni ostatnich 5 lub 6 lat przyzwyczailiśmy się do elastycznego, hybrydowego modelu pracy. Każdy miał możliwość pracy z domu, jeśli miał na to ochotę. Restrykcje, które przyszły wraz z pandemią nas nie zaskoczyły, po prostu pracowaliśmy mniej więcej tak, jak kiedyś. Nie boimy się elastyczności, jeśli pomaga ona naszym współpracownikom i nie szkodzi produktywności.

Chcemy dobrych pracowników, więc musimy być dobrym pracodawcą. Bycie przeciętnym nie jest wystarczające – ludzi nie pociąga już przeciętność.
Cieszę się, że tak jest.

Jak rozwijacie umiejętności cyfrowe w Waszej organizacji? Poprzez zatrudnianie, szkolenie, jedno i drugie, czy w inny sposób?

Jak już wcześniej wspomniałem, czasami zatrudniamy nowych pracowników technicznych, aby nadążyć za rosnącą liczbą naszych projektów. W październiku ubiegłego roku zatrudniliśmy naszego czwartego absolwenta Codecool. Nie chcemy być zbyt dużą firmą, więc nie zatrudniamy cały czas.

Jeśli chodzi o szkolenia, okazuje się, że nasi programiści wolą uczyć się samodzielnie poprzez nowe projekty i innowacje, a także uczyć się od siebie nawzajem. Wspieramy to. Szkolenia nie stanowią problemu, ale widzimy, że nasi współpracownicy są głównie zainteresowani kursami umiejętności miękkich.

Dlaczego zdecydowaliście się na współpracę z Codecool?

Kiedy po raz pierwszy skontaktował się z nami Codecool, nie zatrudnialiśmy pracowników. Pewnego dnia, Angi, nasza account managerka z Codecool zadzwoniła do mnie, mówiąc że znalazła dla nas osobę, która według niej odpowiada naszym potrzebom i środowisku pracy. Sprawdziliśmy i miała rację. Pomimo tego, że nie mieliśmy otwartych stanowisk, od razu ją zatrudniliśmy, ponieważ była idealną kandydatką. Dokładnie o takiej osobie w naszym zespole marzyliśmy.
Było to możliwe tylko dlatego, że nasza account managerka nas wysłuchała, zrozumiała, kim jesteśmy i nie wróciła do nas z kompromitującą ofertą, aby marnować nasz czas.
Czekała, aż znajdzie dla nas kogoś idealnego, a potem do mnie zadzwoniła. Bardzo to doceniłem. Nie zawiodłem się na Angi i Codecool ani razu.

Jak oceniasz Codecoolersów?

Uważam, że absolwenci Codecool są bardzo zmotywowani. Po rocznym „wylogowaniu się” ze świata pracy na czas kursu Dzienny Full-stack Developer Online nie mogą się doczekać rozpoczęcia pracy. Myślę, że kurs Codecool wiąże się z tak dużym zaangażowaniem w intensywne, pełnoetatowe, roczne szkolenie, że absolwenci doceniają możliwość pracy nad innowacyjnymi projektami w swoich pierwszych pracach w branży technologicznej.

Codecool nie jest łatwym wyzwaniem, ale po ukończeniu absolwenci wiedzą dużo.  Nie wiedzą wszystkiego, ale tak samo nie zdobędziesz całej wiedzy w 5 lat. Co więcej, w Codecool uczysz się jak się uczyć i zaczynasz to doceniać.

Absolwenci Codecool to właściwi ludzie, zmotywowani i wykwalifikowani, a to ma dla mnie znaczenie.

Jakie globalne i lokalne trendy wpływają obecnie na Waszą działalność?

Jednym z nich jest Total Experience, który w rozwoju cyfrowym oznacza przejście od podejścia skoncentrowanego na technologii do podejścia skoncentrowanego na człowieku. Nie jest to nowy trend, ale od zawsze jest silny i bardzo istotny dla naszej działalności.

Kolejnym jest ewolucja platform low-code oraz inne narzędzia ułatwiające tworzenie oprogramowania, a tym samym demokratyzujące programowanie. Nie potrzeba już zaawansowanych umiejętności technicznych, aby tworzyć proste rozwiązania. Nadal potrzebujesz ich do skomplikowanych rzeczy, ale nie do podstaw.

Następnie jest jeszcze trend zwany „Citizen Data Scientist” – podobnie demokratyzujący dziedzinę analizy danych. Pozwala pracownikom z podstawowymi umiejętnościami analitycznymi wykonywać zaawansowaną analizę z pomocą inteligentnej technologii.

To przenosi nas do Industry 5.0, która koncentruje się na interakcji między ludźmi i maszynami. Wraz z Industry 4.0, produkcja przemysłowa przechodzi cyfrową transformację. Wprowadza do fabryk procesy kontroli sztucznej inteligencji oraz podejmowanie decyzji w oparciu o dane. Wszystko to skupia się na technologii i jest przez nią napędzane. W przypadku Industry 5.0 ludzie znajdują się w centrum i to właśnie oni podejmują decyzje. Jest to poważna zmiana paradygmatu – kluczowa jest nie technologia, a ludzie.

W przeszłości, jeśli chciałeś wdrożyć digitalizację, musiałeś podążać za dyrektorem ds. cyfrowych (ang. chief digital officer, CDO) odpowiedzialnym za cyfryzację. Dzisiaj każdy musi przejść cyfryzację, co oznacza, że każda osoba musi korzystać z technologii, a czasami nawet ją rozwijać. Każdy musi się dostosować, co jest trudne, ale wyżej wymienione rozwiązania low code i citizen data scientist mogą pomóc.

Ostatnie, ale nie mniej ważne są: zrównoważony rozwój (ang. sustainability), troska o planetę oraz tworzenie technologii, która pomoże nam żyć w lepszych warunkach w nadchodzących dziesięcioleciach. To są kolejne trendy, które zyskują na popularności – i bardzo się cieszę z takiej ludzkiej perspektywy.

Jaka jest długoterminowa wizja cyfrowa dla Waszej firmy?

Wierzę w zrównoważony rozwój i ciągłe innowacje w biznesie, nawet kosztem krótkoterminowych zysków. Jestem zdeterminowany, aby stworzyć automatyzację, która będzie wykorzystywana w dobrym celu.
Automatyzacja powinna przynieść znacznie więcej wartości niż tylko obniżenie kosztów. Powinna przejąć te zadania, które mogą być lepiej wykonywane przez maszyny (takie jak inspekcja wizualna na końcu linii produkcyjnej, ale jest też wiele innych, które powodują szybkie wypalenie zawodowe).

Ważne jest, aby dać tym ludziom lepszą pracę, dzięki której mogą oni wnieść więcej wartości.

Chcemy być firmą realizującą projekty typu „automatyzacja dla dobra”, będącą swego rodzaju oazą skoncentrowaną na człowieku w branży opartej na technologii – z silną kulturą, silnymi zasadami i odwagą, aby powiedzieć „nie”, gdy jest to konieczne.

Jak widzisz naszą wspólną cyfrową przyszłość?

Widzę, że teraz przechodzimy od jednej skrajności w drugą, przechodząc od kompletnego analfabetyzmu cyfrowego w kierunku całkowicie wirtualnego stylu życia.
Myślę, że znajdziemy równowagę tylko wtedy, gdy zaczniemy ponownie doceniać tradycyjne interakcje, takie jak bezpośrednie spotkania, uściski dłoni lub wspólną formę spędzania czasu na konferencjach.

Znów się sobą zainteresujemy i poświęcimy sobie czas – nie tylko online, ale też przy kawie. Te rzeczy wkrótce zyskają na wartości. Swoją drogą, po wybuchu pandemii wzrosła nawet sprzedaż klasycznych papierowych książek.

Myślę, że potrzebujemy w naszym życiu produktów analogowych co najmniej tak samo, jak i cyfrowych. Myślę, że prędzej czy później znajdziemy naturalną równowagę. Już zawsze będziemy korzystać z maszyn, nie skończymy w Matrixie, ale nadal będziemy rozwijać się w erze cyfrowej.


Zainspirowany/a przykładem Com-Forth? Odezwij się, jeżeli szukasz świetnych młodszych specjalistów technicznych lub najlepszych w swojej klasie szkoleń dla swojej organizacji. Mamy nadzieję, że wkrótce się odezwiesz!

AGCO: świetne zespoły, inteligentne maszyny, piękne lokalizacje

W naszej serii Inspirujący Pracodawcy z Branży Cyfrowej przedstawiamy naszych 300+ klientów biznesowych z 4 krajów. Poznaj AGCO z Węgier.

Obok dużych i globalnych firm partnerskich przedstawiamy Ci również te mniejsze, mniej znane firmy, które również należą do grona naszych wspaniałych Partnerów. Inspirujący Partnerzy z branży technologicznej motywują nas nie tylko do stawania się lepszymi pracodawcami, ale również do wspierania ich sukcesu. Jesteśmy dumni z tego, że współpracujemy w obszarze kompetencji technologicznych i chętnie łączymy ich z Absolwentami Codecool.

Poznaj AGCO, a dokładniej jego centrum dostarczania usług – AGCO Hungary Kft. AGCO jest światowym liderem w projektowaniu, produkcji i dystrybucji maszyn rolniczych. Ich portfolio zawiera wiele międzynarodowych marek, sieć dystrybutorów obecną w 140 krajach oraz pełną ofertę ciągników, kombajnów, silosów, inteligentnych karmników i precyzyjnych maszyn rolniczych.

Centrum dostarczania usług AGCO w Budapeszcie jest globalnym, wielofunkcyjnym centrum biznesowym kreującym wartość dla większości obszarów działalności AGCO, od IT, HR, zakupów i finansów, po serwis techniczny i inżynierię. Rozmawialiśmy z Senior IT ManageremPeterem Subeczem.

Peter, przedstaw nam swoją firmę. Jakim miejscem pracy jest AGCO?

AGCO jest międzynarodową firmą z wieloma liniami biznesowymi. Jesteśmy dumni z tego, że znajdujemy się w pierwszej trójce światowych liderów w produkcji maszyn rolniczych. Jedną z naszych flagowych marek jest Fendt. Fendt jest marką premium, określaną czasami jako Ferrari wśród ciągników.

Mamy ponad 20 fabryk na całym świecie i kilka innych jednostek biznesowych, w tym Centrum Usług Wspólnych (ang. shared services center – SSC) w Budapeszcie z ponad 400 współpracownikami. Duża część lokalnego zespołu zajmuje się rozwojem IT i architekturą, a nacisk kładziony jest zarówno na dostarczanie inteligentnych rozwiązań, jak i przodujących innowacji.

Nasze biuro jest ładne i nowoczesne, a jego klimat jest wynikiem wspaniałej międzynarodowej kultury. Mamy świetne, międzynarodowe zespoły z inspirującą mieszanką kulturowej wielobarwności.

Pomimo faktu, że wiele jednostek biznesowych zostało przejętych i nie wyrosło w sposób naturalny w obrębie organizacji, pracownicy trzymają się razem, a w powietrzu unosi się silne poczucie solidarności.

Jeżeli chcesz podróżować, zawsze istnieje taka możliwość. Nasze biura i fabryki są w pięknych miejscach np. w Linnavuori, blisko Tampere w Finlandii, w pobliżu zamku Neuschwanstein w Niemczech, poza Vicenzą u stóp Alp we Włoszech, w Beauvais we Francji, w Devon w Wielkiej Brytanii, w Duluth w amerykańskim stanie Minnesota i pozostałych niesamowitych lokalizacjach.

Praca też jest ekscytująca. Budujemy zaawansowane technologicznie, inteligentne maszyny i wykorzystujemy podejście DevOps do wsparcia produkcji i ładu korporacyjnego. Przed nami jest tak wiele nowych innowacji, że da nam to pracę na następne 4-5 lat.

Jak ważne są kompetencje cyfrowe w Twojej firmie?

Jak już wspomniałem, duża część naszej jednostki biznesowej skupiona jest na dostarczaniu rozwiązań cyfrowych i innowacji, potrzebujemy więc wykwalifikowanych ludzi, żeby to wprowadzić te założenia w życie.

Oprócz solidnych umiejętności technicznych i miękkich cenimy również „agile mindset” oraz znajomość zasad i metod zwinnych, ponieważ jesteśmy również w trakcie zwinnej transformacji.

Metoda Waterfall nie jest już dla nas wystarczająco dobra.
Zmiana jest stopniowa i dotyczy nie tylko działu IT, ale również strony biznesowej.

Wszędzie mówi się o rosnącym zjawisku nazywanym „digital talent gap”. Jak to na Was wpływa?

My również uważamy, że trudno jest dziś znaleźć wysokiej jakości specjalistów technicznych. Trudniej jest też ich zatrzymać, ponieważ ludzie zmieniają pracę szybciej i z większą łatwością niż kilka lat temu.

Jesteśmy przekonani, że oferujemy świetne miejsce pracy z atrakcyjnym pakietem ogólnym. W dalszym ciągu staramy się być pracodawcą, którego nie chce się opuszczać.

Jak rozwijacie umiejętności cyfrowe w Waszej organizacji? Poprzez zatrudnianie, szkolenie, jedno i drugie, czy w inny sposób?

Skupiamy się zarówno na wysokiej jakości rekrutacji, jak i ciągłym szkoleniu.

Mam 4 zespoły DevOps z ok. 60 osobami i wciąż jesteśmy w trakcie zatrudniania kolejnych. Są zespoły, w których połowa ludzi przybyła z Codecool. Wszyscy specjalizowali się w DevOps podczas szkolenia programistów Full-stack.

Dołączając do nas, zawsze przechodzą przez dodatkową serię onboardingowych szkoleń wideo, jak wszyscy inni, koncentrując się na naszych rozwiązaniach i technologiach.

Oferujemy scentralizowane programy szkoleniowe również dla obecnych pracowników, w tym szkolenia z nowych technologii i umiejętności miękkich. Każdy ma indywidualny plan rozwoju, a my dbamy o to, aby go monitorować.

Dlaczego zdecydowaliście się na współpracę z Codecool?

Codecool szkoli wyspecjalizowanych juniorów – nie można prowadzić zespołu deweloperskiego mając tylko seniorów. Aby uzyskać efektywność i najlepsze wyniki istotny jest dobry balans między seniorami i juniorami.
Zauważyliśmy na przykład, że Codecoolersi zawsze byli bardzo zmotywowani, w przeciwieństwie do części osób z bardzo dużym doświadczeniem. Chcą się uczyć, pracować, a my to bardzo doceniamy.

Czasami muszą dalej doskonalić niektóre swoje umiejętności, na przykład do pracy ze złożonymi algorytmami. To jest coś, w czym absolwenci uczelni technicznych są lepsi, ponieważ studiowali algebrę liniową. Codecoolersi przodują natomiast w innych rzeczach: mają praktyczne umiejętności programistyczne i są bardziej pewni siebie, aby próbować nowych rzeczy, pracować w zespołach i wyjaśniać swoje podejście do różnych rozwiązań, co jest kolejną ważną częścią ich pracy.

Jesteśmy z nich bardzo zadowoleni. Znakomicie pasują do naszych zespołów.

Ja również cenię naszą współpracę z zespołem Codecool. Wysyłam im profile poszukiwanych pracowników, nie objaśniając ich zbyt szczegółowo i zawsze najpóźniej w ciągu 2 dni otrzymuję krótką listę pasujących kandydatów. Jeśli muszę czekać, to bardziej ze względu na przepływ pracy w naszym HR, ale ogólnie rzecz biorąc, zawsze jest to naprawdę szybki i bardzo wygodny proces.

Jakie globalne i lokalne trendy wpływają obecnie na Waszą działalność?

Zwinna transformacja nie jest zupełnie nowym globalnym trendem, ale jest to coś, czym się aktualnie zajmujemy i w co włożyliśmy wiele wysiłku podczas wdrażenia jej w całej naszej organizacji.

Usługi w chmurze to kolejny trend, za którym podążamy – około 60 do 70% naszych rozwiązań jest już hostowanych w chmurze lub udostępnianych za pośrednictwem chmury.

Jaka jest długoterminowa wizja cyfrowa dla Waszej firmy?

Nasz nowy CIO uruchomił zakrojoną na dużą skalę transformację cyfrową, począwszy od centralizacji wszystkich portali klientów w oparciu o technologię chmury, a skończywszy na łączeniu wszystkich procesów finansowych i inżynieryjnych na całym świecie.

Wraz z planowaniem pełnego wdrożenia metodyki agile oraz usług w chmurze, budujemy globalnie zintegrowaną platformę cyfrową dla naszej organizacji. Jednocześnie oczywiście kontynuując dostarczanie światowej klasy inteligentnych maszyn rolniczych.

Jak widzisz naszą wspólną cyfrową przyszłość?

Wierzę, że będziemy mieć szybszy i łatwiejszy dostęp do coraz większej ilości informacji. Zarówno dla pracownika zajmującego się linią dostaw, jak i tego siedzącego za kierownicą ciągnika, sprawdzającego dane eksploatacyjne w czasie rzeczywistym na smartfonie. Kluczem będzie filtrowanie danych – w przyszłości jeszcze większe niż dzisiaj. Personalizacja dostępu do danych będzie przedmiotem zainteresowania.

Ogólnie rzecz biorąc, poza naszą domeną widzę podobny trend w odniesieniu do ekosystemu informacyjnego. Zrównoważona energia oraz digitalizacja eliminująca ludzkie błędy to również kluczowe obszary, w których oczekuję znaczących i ekscytujących ulepszeń w przyszłości.

Szukasz inspirującego pracodawcy cyfrowego takiego jak AGCO?

Sprawdź otwarte stanowiska. Jeśli najpierw potrzebujesz szkolenia, rozważ nasz kurs Dzienny Full-stack Developer Online. Zdobędziesz umiejętności poszukiwane przez AGCO i resztę naszych 300+ partnerów.

Zainspirowany/a przykładem AGCO? 

Odezwij się, jeżeli szukasz świetnych młodszych specjalistów technicznych lub najlepszych w swojej klasie szkoleń dla swojej organizacji.

Mamy nadzieję, że wkrótce się odezwiesz!

Clocklike Minds: „Cyfryzacja rozpoczyna się od rewolucji w głowach”

W naszej serii Inspirujący Pracodawcy z Branży Cyfrowej przedstawiamy naszych 300+ klientów biznesowych z 4 krajów. Poznaj Clocklike Minds z Polski. 
Obok dużych i globalnych firm partnerskich przedstawiamy Ci również te mniejsze, mniej znane firmy, które również należą do grona naszych wspaniałych Partnerów. Inspirujący Partnerzy z branży technologicznej motywują nas nie tylko do stawania się lepszymi pracodawcami, ale również do wspierania ich sukcesu. Jesteśmy dumni z tego, że współpracujemy w obszarze kompetencji technologicznych i chętnie łączymy ich z Absolwentami Codecool. Poznaj Clocklike Minds z Polski. Rozmawialiśmy z Pawłem Brzeskim, założycielem i CEO oraz z Łukaszem Bieniewiczem, partnerem w Clocklike Minds. Paweł jest doświadczonym menedżerem, architektem i deweloperem z ponad 20-letnim doświadczeniem w branży IT. Był odpowiedzialny za realizację wielu projektów transformacyjnych w instytucjach finansowych. Zarządzał dużymi zespołami liczącymi ponad 100 osób oraz jest certyfikowanym architektem systemu Pega (Certified Pega Lead System Architect). Łukasz pracuje w branży IT od 2011 roku, a platformą Pega zajmuje się od 2015 roku. Aktualnie na stanowisku Certified Pega Lead System Architect. Swoją karierę rozpoczął w sektorze ubezpieczeń jako analityk biznesowy i programista Java. Od tamtej pory brał udział w licznych projektach związanych z platformą Pega, realizował projekty dla polskich i zagranicznych klientów na wszystkich stanowiskach technicznych, od młodszego programisty po głównego architekta.

Przedstawcie proszę Waszą firmę. Co powinniśmy wiedzieć o Clocklike Minds?

Clocklike Minds zostało założone we wrześniu 2017 roku przez grupę entuzjastów technologii, którzy wcześniej współtworzyli działającą na polskim rynku od 2013 roku firmę Bizmatica Poland. Połączenie Pega i Bizmatica Poland odbyło się w grudniu 2019 roku. Jesteśmy doświadczonymi architektami systemów informatycznych oraz inżynierami mającymi na swoim koncie liczne osiągnięcia w realizacji złożonych projektów IT. Posiadamy rozległą wiedzę z branży IT, technologii, trendów oraz metod zwinnych. Mamy również bogate doświadczenie w systemach zarządzania procesami biznesowymi (BPMS) oraz w technologii Java. Nasi eksperci zrealizowali wiele międzynarodowych projektów dla firm z różnych branż, takich jak:
  • bankowa,
  • ubezpieczenia,
  • leasing,
  • telekomunikacja,
  • przemysł farmaceutyczny,
  • opieka zdrowotna.
Wykorzystujemy platformę BPM Pega do tworzenia i konfigurowania aplikacji.

Dlaczego kompetencje cyfrowe oraz zdolności dotyczące nowych technologii są tak ważne w Waszym biznesie?

Często mówi się, że cyfryzacja rozpoczyna się od rewolucji w głowach – umiejętności porzucenia starych, utartych schematów i otwartości na zmianę. Możemy śmiało stwierdzić, że przyszłość i rozwój naszej firmy zależy w dużej mierze od podejścia naszych obecnych i przyszłych pracowników. Ich innowacyjnośćświeże podejście do technologii i jej rozumienie oraz odwaga do podejmowania śmiałych, zorientowanych na przyszłość decyzji – wszystkie te czynniki są i będą kluczowymi elementami w kształtowaniu przyszłości naszej firmy. To dlatego stały napływ nowych talentów do każdej firmy jest tak ważny. Nie tylko w zakresie kompetencji technicznych, ale także w pewnym naturalnym, jak sądzę, coraz lepszym zrozumieniu technologii i aktualnych trendów, którym będzie dysponowało następne pokolenie pracowników. Żyjemy w świecie, w którym granice pomiędzy światem offline i online praktycznie się zatarły. Kluczowe elementy biznesu  przeniosły się już w dużej mierze do świata cyfrowego, a bez zaawansowanych umiejętności cyfrowych trudno jest znaleźć swoją ścieżkę w tak szybko zmieniającej się rzeczywistości, nawet w codziennym życiu, nie mówiąc już o biznesie.

Każdy mówi o rosnącym zjawisku nazywanym “digital talent gap”. Jaka jest Wasza opinia na ten temat?

Wszystko zależy od tego, w jaki sposób rozumiemy pojęcie “digital talent”. Jeżeli rozumiemy je jako konsumpcję treści cyfrowych, umiejętność poruszania się po świecie cyfrowym, mediach społecznościowych itp., wygląda na to, że w szczególności młodsze pokolenia nie mają z tym żadnego problemu. W tym przypadku przepaść nie tylko nie poszerza się, ale jest systematycznie niwelowana naturalną zmianą pokoleniową i zwiększającą się świadomością na temat potęgi i użyteczności nowoczesnych rozwiązań technologicznych wśród średniego i starszego pokolenia. Na przykład, odnosząc się do najbliższego nam polskiego „podwórka”, znajdujemy się w światowej czołówce innowacji związanych z płatnościami bezgotówkowymi. Coraz chętniej płacimy kartą, telefonem komórkowym lub zegarkiem, a nawet coraz więcej ludzi nie nosi już nawet portfela, uznając go za zbędny bagaż. Talent cyfrowy rozumiany jako grupa ludzi chętnych i będących w stanie tworzyć produkty i narzędzia cyfrowe wytwarzające i konsumujące zasoby cyfrowe to już inna historia. Ścieżka kariery związana z technologią, choć dobrze płatna, niewątpliwie jest również dość wymagająca i ma pewną barierę wejścia. Według nadal rozpowszechnionej opinii jest to ścieżka, która rzekomo wymaga niezwykłych zdolności i kompetencji. Wszystko to powoduje, że niektórzy młodzi ludzie są pełni obaw przed wybraniem takiego kierunku kariery, przez co podaż nowych umiejętności cyfrowych nie jest tak duża, jak mogłaby być. Wykwalifikowane osoby będące już w branży, dzięki globalizacji i rosnącej akceptacji dla pracy zdalnej są w stanie wybierać spośród szeregu ofert na całym świecie. Często są one lepiej płatne, co jeszcze bardziej poszerza naszą lokalną przepaść w talentach cyfrowych. Jeżeli chodzi o popyt na rynku, dzisiaj bardziej niż kiedykolwiek, stanowiska dla osób z branży informatycznej nie ograniczają się do działów IT. Marketing, sprzedaż i wiele innych branż, dawniej czysto biznesowych, muszą zostać zasilone wieloma stanowiskami stworzonymi z myślą o kompetencjach cyfrowych. Niektóre z tych potrzeb są zaspokajane przez przekwalifikowanie pracowników  biznesowych w pracowników bardziej technicznych, którzy po odpowiednim szkoleniu są w stanie stworzyć oprogramowanie, często używając platform low-code lub RPA. Nie wydaje się jednak, żeby były to wystarczające kroki do zaspokojenia bieżących potrzeb rynkowych.

Zatrudnianie czy szkolenie? Czy może jedno i drugie? Jakie macie podejście do zwiększania Waszych kompetencji digitalowych w organizacji?

Ogólnie rzecz biorąc, uważamy, że zastosowanie obydwu opcji jest podejściem optymalnym. Zatrudnianie doświadczonego pracownika oznacza nie tylko wprowadzenie wysokiej jakości (wiedzy, doświadczenia) do firmy „od ręki”, bez czekania na koniec procesu szkolenia, zdobywania doświadczenia itd., ale także zaczerpnięcie z rynku innego, świeżego spojrzenia na problemy z jakimi mierzymy się w naszej firmie. Innej, ponieważ opiera się ona na doświadczeniu funkcjonowania w innym środowisku biznesowym, w innych firmach, w innych projektach. Jest to okazja do nauki również dla nas, ponieważ polegając na doświadczeniu innych, możemy ulepszyć naszą firmę w wielu aspektach. Z drugiej strony, szkolenie pracowników od zera pozwala nam kłaść nacisk na te obszary, które według naszego doświadczenia są najważniejsze w sprawnym wprowadzeniu takiej osoby do pracy w rzeczywistych projektach. W rezultacie możemy zoptymalizować czas poświęcony nauce nowej technologii, wykorzystując go efektywniej. Nie ukrywamy, że w domenie, w której się poruszamy (chociaż odnosi się to do całej branży IT), możliwość zatrudnienia doświadczonych osób z rynku jest ograniczona. Po pierwsze podaż doświadczonych specjalistów systemu Pega na polskim rynku pracy jest niewielka. Jako młoda i wciąż mała firma nie jesteśmy w stanie przyciągać do siebie pracowników rozpoznawalnym logo.  Podobnie technologia, z którą mamy do czynienia – Pega – nie może konkurować popularnością z wieloma innymi technologiami. Dlatego szkolenie nowo zatrudnionych osób nie jest dla nas nowością, ale praktycznie od zawsze stanowi nieodłączną część procesu onboardingu nowych pracowników i jesteśmy z tego zadowoleni.

Jakie inne globalne i lokalne trendy wpływają na Waszą strategię szkoleń i zatrudnienia?

Niewątpliwie, nasycenie rynku pracy i trudność w znalezieniu doświadczonych pracowników z rynku, z powodów które już omówiliśmy powyżej, sprawiają, że koncentrujemy się na szkoleniach. Zarówno dla osób rozpoczynających swoją karierę, jak i dla osób chcących przekwalifikować się z innej branży lub technologii, aby tworzyć aplikacje oparte na systemie Pega. Zostaliśmy również dotknięci sytuacją pandemiczną, która przyspieszyła popularyzację i akceptację koncepcji pracy zdalnej. To nie jest kwestia zmiany naszego sposobu myślenia, ale przede wszystkim zmiany myślenia naszych klientów, którzy przychylniej patrzą na pracę zdalną naszych konsultantów. Pozwala nam to na szukanie pracowników w nieco szerszym ujęciu, bez ograniczania się do konkretnych lokalizacji geograficznych, w których znajdują się biura naszych klientów. Jest to zarówno szansa, jak i zagrożenie, ponieważ również inne firmy mogą swobodniej wchodzić na polski rynek, a pracownicy mogą na własną rękę szukać pracy w zagranicznych firmach lub pracować jako freelancerzy.

Dlaczego zdecydowaliście się na współpracę z Codecool?

Na podstawie rekomendacji naszego niemieckiego partnera – firmy Greenfield.

Jak oceniacie naszą współpracę? Co najbardziej cenicie w naszej współpracy?

Uważamy, że jest bardzo dobra. Wysoko cenimy Wasz profesjonalizm i wsparcie merytoryczne w procesie rekrutacji nowych pracowników. Na naszą bardzo wysoką ocenę wpływa również jakość czysto ludzkich relacji z Waszymi przedstawicielami, ich otwartość i przyjazne, partnerskie podejście do współpracy.

Jaka jest Wasza wizja lub strategia cyfrowa?

Wydaje się, że z powodu rosnącej przepaści w umiejętnościach cyfrowych (w kontekście osób wytwarzających rozwiązania informatyczne), efektywnym i często wybieranym podejściem do próby rozwiązania tego problemu przez firmy będzie przekwalifikowanie niektórych pracowników biznesowych na pracowników technicznych (citizen developers). To podejście musi iść w parze z dalszym wzrostem popularności platform typu low-code i tym samym z liderem tego segmentu – Pegą. Jako firma, która prawdopodobnie najdłużej pracuje z tą technologią na polskim rynku, chcielibyśmy stać się pierwszym wyborem dla wszystkich polskich firm rozważających implementację tej technologii lub dalszy rozwój istniejących już aplikacji. Chcemy też dalej rozwijać nasze działania ukierunkowane na popularyzację tej klasy rozwiązań na polskim rynku, aby coraz więcej firm dostrzegało ich możliwości i potencjał. Automatyzacja procesów biznesowych, elastyczność i szybkość ich adaptacji do zmieniających się warunków rynkowych, poprawa szybkości i jakości obsługi klienta w coraz większej liczbie dostępnych kanałów komunikacji z nimi – wszystko to, naszym zdaniem, będzie wkrótce kluczowymi elementami decydującymi o sukcesie firm. Nowoczesne rozwiązania BPMS są idealnie dopasowane do tego środowiska, ponieważ zaspokajają wszystkie te potrzeby za pomocą jednej, spójnej platformy. Wierzymy, że koncentrując się na tym obszarze, będziemy mogli dalej rozwijać naszą działalność, pomagając naszym klientom osiągnąć ich ambitne cele.

Jak widzicie naszą wspólną cyfrową przyszłość?

Przede wszystkim widzimy Codecool jako doskonałego partnera, z którym możemy realizować wiele projektów wspierających naszą cyfrową wizję i strategię. Chcielibyśmy, aby Codecool pomógł nam opracować pierwszy w Polsce oparty na Pega autorski program nauczania dotyczący tworzenia aplikacji BPMS. Umożliwiłoby to kursantom poznanie możliwości i sposobu pracy z takim rozwiązaniem na wczesnym etapie rozwoju zawodowego. Z jednej strony zwiększyłoby to ich atrakcyjność na rynku pracy, ponieważ platformy niskokodowe i BPMS zyskują na popularności. Z drugiej strony umożliwiłoby im to podjęcie przemyślanej decyzji na temat tego, czy jest to ścieżka kariery, która im odpowiada. Ważnym aspektem takiego szkolenia, poza przekazaniem praktycznej wiedzy na temat wykorzystania narzędzia, byłoby również uświadomienie kursantom, że przy odpowiednim zaangażowaniu z ich strony są w stanie łatwo znaleźć się na rynku pracy w zakresie tworzenia aplikacji opartych na platformach BPMS – nie wymaga to 5-letnich studiów w kierunku IT. Pega, będąca nowoczesnym rozwiązaniem BPMS, wspierająca podejście wymagające małej ilości kodu, wydaje się być szczególnie wdzięczną platformą do wejścia w świat IT. Oferuje również ciekawą pracę na granicy pomiędzy IT a biznesem, pozwalając szczegółowo poznać procesy biznesowe organizacji.

Zainspirowany/a przykładem Clocklike Minds? Odezwij się, jeżeli szukasz świetnych młodszych specjalistów technicznych lub najlepszych w swojej klasie szkoleń dla swojej organizacji. Mamy nadzieję, że wkrótce się odezwiesz!